In vitro to zła metoda,gdyż jest wynaleziona przez naukowców.A Pan Bóg z pewnością wolałby żeby ludzie nie używali tego czemu jest z resztą również kościół przeciwny.Za to możemy zaadoptować dziecko wtedy zrobimy wręcz dobry uczynek gdyż,zaoszczędzimy często cierpienia dzieci które przebywają w domu dziecka.
Mając taki wybór raczej odwołałabym się do adopcji. Metoda in vitro jest prosta i w miarę bezpieczna ale jest to jednak ingerencja w życie człowieka, w dodatku jeszcze nie narodzonego i zwłaszcza jeśli to ma być moje dziecko. Adopcja z kolei jest trudna ponieważ ten mały człowiek już żyje i ma pewne przejścia za sobą jednak uważam, że jeśli decyduję się na dziecko to pragnę również jego szczęścia. Uważam, że jesli wybrałabym macierzyństwo to raczej umiałabym mu sprostać i meć jednocześnie czyste sumienie, wiedząc, że robię coś dobrego nie tylko dla siebie.
In vitro to zła metoda,gdyż jest wynaleziona przez naukowców.A Pan Bóg z pewnością wolałby żeby ludzie nie używali tego czemu jest z resztą również kościół przeciwny.Za to możemy zaadoptować dziecko wtedy zrobimy wręcz dobry uczynek gdyż,zaoszczędzimy często cierpienia dzieci które przebywają w domu dziecka.
Mając taki wybór raczej odwołałabym się do adopcji. Metoda in vitro jest prosta i w miarę bezpieczna ale jest to jednak ingerencja w życie człowieka, w dodatku jeszcze nie narodzonego i zwłaszcza jeśli to ma być moje dziecko. Adopcja z kolei jest trudna ponieważ ten mały człowiek już żyje i ma pewne przejścia za sobą jednak uważam, że jeśli decyduję się na dziecko to pragnę również jego szczęścia. Uważam, że jesli wybrałabym macierzyństwo to raczej umiałabym mu sprostać i meć jednocześnie czyste sumienie, wiedząc, że robię coś dobrego nie tylko dla siebie.