"Gdyby obcokrajowiec usłyszał kolędę "Bóg się rodzi" (umiałby ją sobie przetłumaczyć) i zapytałby się, co ona dla nas (Polaków) znaczy (nie chodzi o to, że np. "ta kolęda mówi o narodzinach Jezusa itd...), to co byś mu odpowiedział? Napisać w 4-6 zdań!!! Tak, żeby było to na poziomie gimnazjum. Skopiowanie z innej strony niezbyt mnie satysfakcjonuje!
pumcia16
Uważam, że kolęda ta odpowiada o tym, że dla nas jako ludzi Bóg jest najwyższy. Chociaż urodził się w zwykłej rodzinie, wsród zwierząt, bez jedzenia i przykryty sianem to i tak jest naszym Panem, który nami włada. Wszystko inne "chyli " mu się do stóp.