Akcja w Celestynowie odbyła się 19.05.1943 r. Jej celem było odbicie więźnió, którzy prawdopodobnie wiezieni byli do obozu koncentracyjnego. Dowódcami akcji byli: Zośka,kapitan Pług oraz ich przyjaciele Maciek,Długi,Słoń Po dotarciu do Celestynowa w uzgodnione miejsce akcji dowódcy przedstawili swój plan i zajęli wyznaczone pozycje. Pozostało tylko czekać na przyjazd więźniarki. Grupa odbijających gotowa była juz o 22:00 lecz pociąg wiozący więźniów znacznie się poóźnił. Jednak chłopcy gotowi byli czekać pomimo zimna jakie panowało na miejscu. W czasie czekania na pzyjazd więźniów pojawił się pociąg z żołnierzami Wehmachtu. Mimo że byli oni uzbrojeni, nikt się nie poddał, zdecydowano się na kontynuowanie akcji. Po dlugim oczekiwaniu wreszcie nadjechał pociąg, można było rozpocząć działania. Chłopcy natychmiast zaczęli biegać wzdłuż pociągu w poszukiwaniu więźniów. Nagle Maciek zauważył gestapowca który wyszedł przed pociąg. Chłopiec uniósł broń i strzelił. Z okien wagonów padały strzaly,dookoła słychac było odgłos karabinów. Gestapowcy usiłowali zaryglować drzwi,rzucali granaty. Po dramatycznej walce, udało sie uwolnić 43 więźnów. 1 osoba odniosła obrażenia. Akcja była świetnie zaplanowana i właściwie przeprowadzona. Wielkie poświęcenie opłaciło się, pomimo zagrożenia ze strony żołnierzy Wehmachtu. Chłopcy wykazali się wielką odwagą.
Akcja w Celestynowie odbyła się 19.05.1943 r. Jej celem było odbicie więźnió, którzy prawdopodobnie wiezieni byli do obozu koncentracyjnego. Dowódcami akcji byli: Zośka,kapitan Pług oraz ich przyjaciele Maciek,Długi,Słoń Po dotarciu do Celestynowa w uzgodnione miejsce akcji dowódcy przedstawili swój plan i zajęli wyznaczone pozycje. Pozostało tylko czekać na przyjazd więźniarki. Grupa odbijających gotowa była juz o 22:00 lecz pociąg wiozący więźniów znacznie się poóźnił. Jednak chłopcy gotowi byli czekać pomimo zimna jakie panowało na miejscu. W czasie czekania na pzyjazd więźniów pojawił się pociąg z żołnierzami Wehmachtu. Mimo że byli oni uzbrojeni, nikt się nie poddał, zdecydowano się na kontynuowanie akcji. Po dlugim oczekiwaniu wreszcie nadjechał pociąg, można było rozpocząć działania. Chłopcy natychmiast zaczęli biegać wzdłuż pociągu w poszukiwaniu więźniów. Nagle Maciek zauważył gestapowca który wyszedł przed pociąg. Chłopiec uniósł broń i strzelił. Z okien wagonów padały strzaly,dookoła słychac było odgłos karabinów. Gestapowcy usiłowali zaryglować drzwi,rzucali granaty. Po dramatycznej walce, udało sie uwolnić 43 więźnów. 1 osoba odniosła obrażenia. Akcja była świetnie zaplanowana i właściwie przeprowadzona. Wielkie poświęcenie opłaciło się, pomimo zagrożenia ze strony żołnierzy Wehmachtu. Chłopcy wykazali się wielką odwagą.