Nabyte doświadczenie pozwala otworzyć oczy na rzeczy zwykle błahe, które pozwalają nam być lepszymi ludźmi. Dobrym przykładem może być coraz większa bieda, czy towarzyszące człowiekowi choroby. Gdy sami dowiemy się jak to jest być w ciężkiej sytuacji łatwiej jest nam zrozumieć bliźniego jak również mu pomóc. Autopsja sprawdza się w wielu elementach naszego życia, dlatego też trafnym stwierdzeniem jest, iż ,, im więcej wiem, tym więcej widzę ''.
Pewnie chodzi o to, że człowiek ucząc się, poszerza swą wiedzę, co za tym idzie horyzonty. Człowiek wiedząc więcej i widzi więcej to proste, niech Ci to przedstawię na przykładzie. Nastolatek. 15 lat . Myśli, że sporo wie, ale na pewne rzeczy nie potrafi jeszcze spojrzeć obiektywnie, nie potrafi inaczej. Dlaczego tak zawsze jest, że jak ktoś wyrasta rozumie swoje błędy z przeszłości kiedy był tym nastolatkiem, bo życie go nauczyło, sam się też wykształcił, na przestrzeni lat rozumie co robił źle, potarfi na dane sytuacje spojrzeć subiektywnie, inaczej. Tu nie chodzi o widzenie dosłowne ^^. Chodzi o doświadczenia jakie człowiek nabywa poprzez wiedzę, jak potem je wykorzystuje "patrząc i analizując dane sytuacje", na które kiedyś nie potrafił.
Nabyte doświadczenie pozwala otworzyć oczy na rzeczy zwykle błahe, które pozwalają nam być lepszymi ludźmi. Dobrym przykładem może być coraz większa bieda, czy towarzyszące człowiekowi choroby. Gdy sami dowiemy się jak to jest być w ciężkiej sytuacji łatwiej jest nam zrozumieć bliźniego jak również mu pomóc. Autopsja sprawdza się w wielu elementach naszego życia, dlatego też trafnym stwierdzeniem jest, iż ,, im więcej wiem, tym więcej widzę ''.
Pewnie chodzi o to, że człowiek ucząc się, poszerza swą wiedzę, co za tym idzie horyzonty. Człowiek wiedząc więcej i widzi więcej to proste, niech Ci to przedstawię na przykładzie.
Nastolatek. 15 lat . Myśli, że sporo wie, ale na pewne rzeczy nie potrafi jeszcze spojrzeć obiektywnie, nie potrafi inaczej. Dlaczego tak zawsze jest, że jak ktoś wyrasta rozumie swoje błędy z przeszłości kiedy był tym nastolatkiem, bo życie go nauczyło, sam się też wykształcił, na przestrzeni lat rozumie co robił źle, potarfi na dane sytuacje spojrzeć subiektywnie, inaczej. Tu nie chodzi o widzenie dosłowne ^^. Chodzi o doświadczenia jakie człowiek nabywa poprzez wiedzę, jak potem je wykorzystuje "patrząc i analizując dane sytuacje", na które kiedyś nie potrafił.