Jego celem było zjednanie wszystkich religii. Nie chciał kłótni pomiędzy kościołem protestanckim, katolickim i innymi odłamami chrześcijaństwa. Oraz nawrócił wielu ludzi.
Gdy został postrzelony (mógł zginąć) wybaczył temu przestępcy, a ten nawet nawrócił się.
Walczył z komunizmem ; o
Od dziecka bardzo wierzył w Boga i przejawiał "trzeźwy umysł".
Nie bał się robić tego, czego "nie wypada", postawił kilka odważnych kroków naprzód. Jego doradcy się zawsze bali, ale on wiedział, co robi i zawsze to na dobre wychodziło ~
Jego celem było zjednanie wszystkich religii. Nie chciał kłótni pomiędzy kościołem protestanckim, katolickim i innymi odłamami chrześcijaństwa. Oraz nawrócił wielu ludzi.
Gdy został postrzelony (mógł zginąć) wybaczył temu przestępcy, a ten nawet nawrócił się.
Walczył z komunizmem ; o
Od dziecka bardzo wierzył w Boga i przejawiał "trzeźwy umysł".
Nie bał się robić tego, czego "nie wypada", postawił kilka odważnych kroków naprzód. Jego doradcy się zawsze bali, ale on wiedział, co robi i zawsze to na dobre wychodziło ~
I umiał dużo języków, bo sam się ich nauczył O.o'