Nazwa Wielki Post jest niewałaściwa, ponieważ ludzie XI wieku nie przywiązuję już takiej wielkiej wagi do Wielkiego Postu jak nasi przodkowie. Kidyś to tradycje wielkopostne były bardzo surowe, a teraz to tylko niektórzy ludzie odmawiają sobie jakiejś przyjemności, ale nie wszyscy. Moja babcia mi opowiadała jak to było za jej czasów: W czasie postu kromki smarowało się dżemami lub maczano go w oliwie. Piło się herbatę lipową, zamiast deserów podawano mało słodkie ciastka zwane "wiekuistymi", gdyż można je było jeść w pół roku po upieczeniu.
nawa była by dobra jakby się pościło codziennie aż do Wielkanocy :)
Nazwa Wielki Post jest niewałaściwa, ponieważ ludzie XI wieku nie przywiązuję już takiej wielkiej wagi do Wielkiego Postu jak nasi przodkowie. Kidyś to tradycje wielkopostne były bardzo surowe, a teraz to tylko niektórzy ludzie odmawiają sobie jakiejś przyjemności, ale nie wszyscy. Moja babcia mi opowiadała jak to było za jej czasów: W czasie postu kromki smarowało się dżemami lub maczano go w oliwie. Piło się herbatę lipową, zamiast deserów podawano mało słodkie ciastka zwane "wiekuistymi", gdyż można je było jeść w pół roku po upieczeniu.