"Rewolucja jest matką, która pozera własne dzieci." To twierdzenia można potwierdzić choćby na przykładzie rewolucji francuskiej (1789 - 1799). Gdy do władzy doszli jakobini, zlikwidowali niewygodnych dla siebie ludzi, również jej zwolenników np. Jerzy Jakub Danton. Stracony też został przywódca Jakobinów - Maksymilian Robespierre - "dziecko rewolucji". Zginęła większosć przywódców rewolucji, gdyż nie odpowiadali oni każdej następnej władzy.
rewolucja - rozwuj naukowy umożliwiajacy człowiekowi ławtiejsze, ale niekoniecznie mniej skomplikowane życie
matka - jako twóca nas, ludzi, gdyż dzięki rewolucji powstał człowiek myślący
dzieci - homo sapiens, ludzie inteligentni, rozumni
Rozumiem to tak, iż rewolucja, czyli całe unowocześnienie świata pożera nas, własne dzieci, dlatego, że zatracamy się w tej całęj nauce. Stajemy się uzależnieni od technologii, która tylko komplikuje ludzkie życie. Może i są jakieś pożyteczne strony, jednak, gdyby to wszystko zniknęło ze świata, tak nagle, ludzie nie potrafili by sobie poradzić. Oszaleliby bez tego, poczuliby się bardzo bezbronni, żyli by jak zwierzęta. Niecywilizowane zwierzęta. Dlatego też, sformułowanie "Rewolucja jest matką, która pożera własne dzieci" rozumiem w ten sposób. Jest niebezpieczną matką, która zamiast dawać szansę na łatwe i spokojne życie, bez uzależnień i innych komplikacji po prostu ją niszczy.
"Rewolucja jest matką, która pozera własne dzieci."
To twierdzenia można potwierdzić choćby na przykładzie rewolucji francuskiej (1789 - 1799). Gdy do władzy doszli jakobini, zlikwidowali niewygodnych dla siebie ludzi, również jej zwolenników np. Jerzy Jakub Danton. Stracony też został przywódca Jakobinów - Maksymilian Robespierre - "dziecko rewolucji". Zginęła większosć przywódców rewolucji, gdyż nie odpowiadali oni każdej następnej władzy.
Rewoulcja jest matką która pożera własne dzieci.
rewolucja - rozwuj naukowy umożliwiajacy człowiekowi ławtiejsze, ale niekoniecznie mniej skomplikowane życie
matka - jako twóca nas, ludzi, gdyż dzięki rewolucji powstał człowiek myślący
dzieci - homo sapiens, ludzie inteligentni, rozumni
Rozumiem to tak, iż rewolucja, czyli całe unowocześnienie świata pożera nas, własne dzieci, dlatego, że zatracamy się w tej całęj nauce. Stajemy się uzależnieni od technologii, która tylko komplikuje ludzkie życie. Może i są jakieś pożyteczne strony, jednak, gdyby to wszystko zniknęło ze świata, tak nagle, ludzie nie potrafili by sobie poradzić. Oszaleliby bez tego, poczuliby się bardzo bezbronni, żyli by jak zwierzęta. Niecywilizowane zwierzęta. Dlatego też, sformułowanie "Rewolucja jest matką, która pożera własne dzieci" rozumiem w ten sposób. Jest niebezpieczną matką, która zamiast dawać szansę na łatwe i spokojne życie, bez uzależnień i innych komplikacji po prostu ją niszczy.
Mam nadzieję, że pomogłam ;)