Relatywizm moralny to pogląd że istnieje wiele systemów wartości i żaden z nich nie jest systemem absolutnie najlepszym, więc różne kultury są uprawnione do stosowania różnych systemów. Przeciwieństwem relatywizmu moralnego jest absolutyzm moralny. Jest to pogląd, że istnieje pewien system wartości, który jest "lepszy" od wszystkich innych systemów, i że wszyscy ludzie powinni się do niego stosować.. Co prawda nie potępia kościół relatywizmu moralnego, czyli tych różnych systemów wartości ale kościół nie chce dostosować się do człowieka tylko człowiek ma dostosować się do Boga. Wszystkie wypracowane wartości przez społeczeństwo a które wtarły się w życie były dobre. Więc mają wartość. I kościół stara się być obrońcą tych wartości. Świat bardzo zmienia się z dnia na dzień. Obecnie wzorem życia współczesnego człowieka jest czerpanie doznań i przyjemności, a wartości są uznawane tylko wtedy, gdy przyczyniają się do tworzenia doznań. Konsekwencją takiej kultury oprócz preferowania jedynej wartości, jaką jest hedonizm, jest słaba internalizacja norm, wartości moralnych, które w przyszłości mogłyby stworzyć stały system i traktowanie wolności jako braku zobowiązań moralnych. Tym samym wolność może się stać zupełną anarchią, a relatywizm moralny przekształcić się w nihilizm. Grozi nam to tylko wtedy, gdy rozpowszechni się absolutny relatywizm moralny albo absolutny tolerantyzm, który może oddziaływać destruktywnie i całkowicie wyklucza posiadanie własnego systemu wartości moralnych.". Więc kościół stoi murem za odrzuceniem relatywizmu moralnego.
Relatywizm moralny to pogląd że istnieje wiele systemów wartości i żaden z nich nie jest systemem absolutnie najlepszym, więc różne kultury są uprawnione do stosowania różnych systemów.
Przeciwieństwem relatywizmu moralnego jest absolutyzm moralny. Jest to pogląd, że istnieje pewien system wartości, który jest "lepszy" od wszystkich innych systemów, i że wszyscy ludzie powinni się do niego stosować.. Co prawda nie potępia kościół relatywizmu moralnego, czyli tych różnych systemów wartości ale kościół nie chce dostosować się do człowieka tylko człowiek ma dostosować się do Boga. Wszystkie wypracowane wartości przez społeczeństwo a które wtarły się w życie były dobre. Więc mają wartość. I kościół stara się być obrońcą tych wartości. Świat bardzo zmienia się z dnia na dzień. Obecnie wzorem życia współczesnego człowieka jest czerpanie doznań i przyjemności, a wartości są uznawane tylko wtedy, gdy przyczyniają się do tworzenia doznań. Konsekwencją takiej kultury oprócz preferowania jedynej wartości, jaką jest hedonizm, jest słaba internalizacja norm, wartości moralnych, które w przyszłości mogłyby stworzyć stały system i traktowanie wolności jako braku zobowiązań moralnych. Tym samym wolność może się stać zupełną anarchią, a relatywizm moralny przekształcić się w nihilizm. Grozi nam to tylko wtedy, gdy rozpowszechni się absolutny relatywizm moralny albo absolutny tolerantyzm, który może oddziaływać destruktywnie i całkowicie wyklucza posiadanie własnego systemu wartości moralnych.". Więc kościół stoi murem za odrzuceniem relatywizmu moralnego.