Dlaczego kochanowskiego można nazwać chrześcijańskim humanistą???
pitres97
Najwybitniejszym twórcą literatury polskiego renesansu był J. Kochanowski. W swych dziełach stworzył dojrzała koncepcje człowieka, czyniąc go jednocześnie kreatorem własnego istnienia a kształt nadaje mu „Bóg”, ale pozostawia człowiekowi swobodę wyboru, by uczynił swoje życie szczęśliwym. Przekonuje świadomość człowieka o konieczności korzystania z każdej szansy spełnienia i zrealizowania siebie.
Najważniejszym problemem umysłowym był humanizm. Dewizą humanizmu stały się słowa Terencjusza: „Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie nie jest mi obce”. Być humanistą znaczyło w epoce renesansu i odrodzenia poznać prawdę w dostępnych rozumowi tajnikach wiedzy, rozczytywać się w dziełach twórców i myślicieli starożytnych, władać klasyczną greką, łaciną, podróżować by poznać świat (jest to epoka odkryć geograficznych). Tworzyć, umieć kochać ziemską miłością „korzystać z życia z całą mądrością i świadomością”. Dlatego ta we fraszkach, jak w pieśniach pojawia się często motyw „Fortuny” (rzymska bogini losu i szczęścia). Sam poeta ma świadomość zmiennych kolei ludzkiego losu i stwierdza: „u Fortuny to snadnie, że kto stojąc upadnie”. W poezji swojej propaguje poezję stoicką tyczącą umiaru i harmonii w każdej sytuacji, której znajduje się człowiek. W życiu nie może się spodziewać samych radości ani też smutnych i dramatycznych chwil, bowiem „nic wiecznego na świecie, radość się z troską plecie”
Jeden tylko raz osobisty dramat i rozpacz J. Kochanowskiego – ojca po stracie uwielbianej córki „Urszuli”, spowodował zachwianie tej pięknej w swym stoickim umiarze postawy. Wyrazem rozpaczy i niepokojów moralnych, światopoglądowych Jana z Czarnolasu jest cykl 19 Trenów, zawierających ojcowski ból po stracie ukochanego dziecka. Bunt, zwątpienie w dalszy sens istnienia i wreszcie zwątpienie w Boga a chrześcijański wymiar życia rozpaczliwym tonem kończy 9 Tren „Poczesz jak możesz, a staw przede mną, lubo snem, lubo cieniem, lub miarą nikczemną”.
Kochanowski był poetą, humanistą świadomym swej artystycznej wartości, czemu nie jednokrotnie dawał wyraz w swych fraszkach i pieśniach, a jego słowa: „I wdarłem się na skały pięknej Kaliopy, gdzie do tych miast nie było znaku polskiej stopy”, potwierdzały ich piękny sens. Poezja Kochanowskiego Kochanowskiego prowadza lirykę polską do literatury ogólnoeuropejskich poprzez środki poetyczne, skojarzenia przyjęte z literatury antyku – wpływ Homera i ulubionego Horacego, którego motywy można odnaleźć w pieśniach Kochanowskiego, a istotne role mitów w Trenach.
Literackie osiągnięci J. Kochanowskiego mają ogromne znaczenie dla polskiej literatury. Był humanistą w najpewniejszym znaczeniu tego pojęcia, znawcą filozofii i kultury antyku, człowiekiem edukowanym w kraju i poza jego granicami, koneserem i wielbicielem sztuki i najwybitniejszym twórcą literatury polskiego odrodzenia.
1 votes Thanks 0
ic3lle
Kochanowski niewątpliwie był humanistą: dokonał ekshibicjonizmu swego wnętrza, ukazując swoje uczucia: żal i zwątpienie po stracie córki [zgodne z ideą humanizmu]. - w nawiązaniu do Trenów -Był chrześcijańskim humanistą: w Trenach, np, przeżywał kryzys religijny. Bluźnił przeciwko Bogu, wyrzekał się, szydził zeń. Jednakże 'Tren XIX' był przełomowym, tu Kochanowski znów uwierzył w Boga i znów zaczął się do niego godnie zwracac.
Najważniejszym problemem umysłowym był humanizm. Dewizą humanizmu stały się słowa Terencjusza: „Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie nie jest mi obce”. Być humanistą znaczyło w epoce renesansu i odrodzenia poznać prawdę w dostępnych rozumowi tajnikach wiedzy, rozczytywać się w dziełach twórców i myślicieli starożytnych, władać klasyczną greką, łaciną, podróżować by poznać świat (jest to epoka odkryć geograficznych). Tworzyć, umieć kochać ziemską miłością „korzystać z życia z całą mądrością i świadomością”. Dlatego ta we fraszkach, jak w pieśniach pojawia się często motyw „Fortuny” (rzymska bogini losu i szczęścia). Sam poeta ma świadomość zmiennych kolei ludzkiego losu i stwierdza: „u Fortuny to snadnie, że kto stojąc upadnie”. W poezji swojej propaguje poezję stoicką tyczącą umiaru i harmonii w każdej sytuacji, której znajduje się człowiek. W życiu nie może się spodziewać samych radości ani też smutnych i dramatycznych chwil, bowiem „nic wiecznego na świecie, radość się z troską plecie”
Jeden tylko raz osobisty dramat i rozpacz J. Kochanowskiego – ojca po stracie uwielbianej córki „Urszuli”, spowodował zachwianie tej pięknej w swym stoickim umiarze postawy. Wyrazem rozpaczy i niepokojów moralnych, światopoglądowych Jana z Czarnolasu jest cykl 19 Trenów, zawierających ojcowski ból po stracie ukochanego dziecka. Bunt, zwątpienie w dalszy sens istnienia i wreszcie zwątpienie w Boga a chrześcijański wymiar życia rozpaczliwym tonem kończy 9 Tren „Poczesz jak możesz, a staw przede mną, lubo snem, lubo cieniem, lub miarą nikczemną”.
Kochanowski był poetą, humanistą świadomym swej artystycznej wartości, czemu nie jednokrotnie dawał wyraz w swych fraszkach i pieśniach, a jego słowa: „I wdarłem się na skały pięknej Kaliopy, gdzie do tych miast nie było znaku polskiej stopy”, potwierdzały ich piękny sens. Poezja Kochanowskiego Kochanowskiego prowadza lirykę polską do literatury ogólnoeuropejskich
poprzez środki poetyczne, skojarzenia przyjęte z literatury antyku – wpływ Homera i ulubionego Horacego, którego motywy można odnaleźć w pieśniach Kochanowskiego, a istotne role mitów w Trenach.
Literackie osiągnięci J. Kochanowskiego mają ogromne znaczenie dla polskiej literatury. Był humanistą w najpewniejszym znaczeniu tego pojęcia, znawcą filozofii i kultury antyku, człowiekiem edukowanym w kraju i poza jego granicami, koneserem i wielbicielem sztuki i najwybitniejszym twórcą literatury polskiego odrodzenia.
-Był chrześcijańskim humanistą: w Trenach, np, przeżywał kryzys religijny. Bluźnił przeciwko Bogu, wyrzekał się, szydził zeń. Jednakże 'Tren XIX' był przełomowym, tu Kochanowski znów uwierzył w Boga i znów zaczął się do niego godnie zwracac.
;)