Daje dużo punktów więc licze na dobrą i poprwena odpowiedz. Chodzi o ksiazkę " Ania z zielonego wzgórza"
" TA WYSPA TO KWITNACY OGRÓD" opis przyrody widziany oczyma Ani Shirley. POMOCY!!! Licze na szybka odpowiedz. daje naj
monique15
"Ta wyspa to kwitnący ogród" Jest tu pełno pięknych i kolorowych kwiatów, na pewno bliźniakom by się tu spodobało. Wszędzie w koło latają piękne motyle, o kolorowych skrzydłach. Każdy kwiat jest inny, każdy w sobie coś skrywa... Gdybym tak tylko mogła zapytać choć jeden kwiatek co teraz "czuje" na pewno byłoby fantastycznie. Może nawet udałoby mi się napisać książkę. A te piękne krzaki pełne malin, może pozbieram trochę dla Maryli? Na pewno się ucieszy. Gdyby tylko Diana moja przyjaciółka to mogła zobaczyć. Już wiem... Jutro ją tu przyprowadzę i zrobimy fantastyczny piknik na łonie natury, na tej pięknej polanie pełnej barwnych kwiatów i wielu drzew. Wśród brzęczących owadów, tuż koło strumyczka czystej wody.
26 votes Thanks 11
majewsqaoxiir4
Chodziło mi o autora tych Śliwa i kiedy je wypowiada
lucas6274
Ania miała zasnute mgłą oczka.Patrzyła w stronę Camelot. .... Pisarka do końca życia mieszkała poza Wyspą Księcia Edwarda, powracając tam jedynie wspomnieniami. Bardzo kochała przyrodę z nim związaną. Brakowało jej zieleni dlatego często sobie ją wyobrażała.Jest tu pełno pięknych i kolorowych kwiatów, na pewno bliźniakom by się tu spodobało - tak mówiła.
Główna bohaterka powieści odmiennie niż inni postrzegała otaczającą ją przyrodę. To co dla mieszkańców miasteczka było zwyczajne i przeciętne , Ani wydawało się cudowne. Przyroda była dla niej źródłem fantazji . Bohaterkę dziwił fakt, że nikt z jej bliskich nie dostrzegał walorów przyrody w taki sposób, jak ona. Obcując z naturą odnajdywała spokój i ukojenie, w chwilach samotności odzyskiwała radość życia. Zmieniała nazwy miejsc w piękniejsze bo nie podobały jej się nazwy nadane tym miejscom przez innych. Przykładami tych miejsc są Staw rodziny Barrych Ania nadała temu miejscu nazwę Jezioro Lśniących Wód. Pelargonię na ognie nazwała Jutrzenką , a kwitnącą wiśnie za oknem Królową Śniegu. Las nazwała Lasem Duchów bawiąc się z Dianą a źródło za mostem Fontanną Driad. Ania kochała przyrodę i odnajdywała tam szczęście.
Jest tu pełno pięknych i kolorowych kwiatów, na pewno bliźniakom by się tu spodobało. Wszędzie w koło latają piękne motyle, o kolorowych skrzydłach. Każdy kwiat jest inny, każdy w sobie coś skrywa... Gdybym tak tylko mogła zapytać choć jeden kwiatek co teraz "czuje" na pewno byłoby fantastycznie. Może nawet udałoby mi się napisać książkę. A te piękne krzaki pełne malin, może pozbieram trochę dla Maryli? Na pewno się ucieszy. Gdyby tylko Diana moja przyjaciółka to mogła zobaczyć. Już wiem... Jutro ją tu przyprowadzę i zrobimy fantastyczny piknik na łonie natury, na tej pięknej polanie pełnej barwnych kwiatów i wielu drzew. Wśród brzęczących owadów, tuż koło strumyczka czystej wody.
Główna bohaterka powieści odmiennie niż inni postrzegała otaczającą ją przyrodę. To co dla mieszkańców miasteczka było zwyczajne i przeciętne , Ani wydawało się cudowne. Przyroda była dla niej źródłem fantazji . Bohaterkę dziwił fakt, że nikt z jej bliskich nie dostrzegał walorów przyrody w taki sposób, jak ona. Obcując z naturą odnajdywała spokój i ukojenie, w chwilach samotności odzyskiwała radość życia. Zmieniała nazwy miejsc w piękniejsze bo nie podobały jej się nazwy nadane tym miejscom przez innych. Przykładami tych miejsc są Staw rodziny Barrych Ania nadała temu miejscu nazwę Jezioro Lśniących Wód. Pelargonię na ognie nazwała Jutrzenką , a kwitnącą wiśnie za oknem Królową Śniegu. Las nazwała Lasem Duchów bawiąc się z Dianą a źródło za mostem Fontanną Driad. Ania kochała przyrodę i odnajdywała tam szczęście.
Mam nadzieję, że pomogłam . ^^^