ala520
Dla mnie ziemia obiecana jest cos co jest prawie niemożliwe do wyobrazenia sobie. to tak jakby Bóg powiedział Adamowi i Ewie że pod jakims warunkiem wróca do swojego raju ale najpierw cos trzeba zrobic by uzyskac to co sie chce. tak ja to rozumiem.
tak ja to rozumiem.