Czym jest dla mnie wielki post? - refleksje. (1kartka a4 około) :) z góry dzięki.
ghj
Wielki post jest dla mnie jednym z ważniejszych okresów w ciągu całego roku. W tym czasie mam większe szanse na wytrwanie w moich postanowieniach, obietnicach składanych Bogu. Wielki Post zawsze mnie oczyszcza, powoduje chęc do poprawy, staram sie dużo więcej rozmawiać z Bogiem. Staram się ograniczać słodycze, komputer, aby pokazać Panu, że mi na Nim zależy. W postaci jałmużny, szczególniej pomagam bliźnim, rozmawiam z nimi o ich problemach. Biednym, bliskim sobie ludziom pomagam w postaci drobnych zakupów. Szczególnie ważne są dla mnie rekolekcje, które zmuszają mnie do refleksji , pokazują, co powinnam poprawić, co robię dobrze, nad czym powinnam się głębiej zastanowić. Myślę, że gdyby każdy głębiej zastanowił się nad tym, czym jest dla niego Wielki post, więcej ludzi angażowałoby się w niego.
może nie za dużo, ale na pewno starczy :)
6 votes Thanks 7
djslawo
Wielki post daje nam możliwość sprawdzenia swojej woli oraz charakteru to takie wystawienie jej na próbę. Pomagają nam w tym postanowienia wielkopostne,które bywają też niekiedy złamane przez pokusę. Zaczynamy od najprostszych postanowień: "Nie będę jadł słodyczy","Pomogę mamie w domu" itp...,lecz warto także wspomnieć o aspekcie ofiarowania siebie swojej pomocy poprzez różne dobre uczynki duszą, ciałem być może może to być oczyszczenie swojej duszy grzechów , ograniczenie wulgaryzmów,pomoc ludziom,którzy nie mogą mieć pomocy na co dzień, którzy mają problem z zdrowiem... ,jałmużna . Gdy to postanawiamy nie myślimy o tym czy damy radę,a co będzie jeśli nie damy radę? kogo zawiedziemy? siebie? czy Boga? wtedy jeszcze o tym nie myślimy lecz gdy mamy to zrobić przychodzi ta myśl bądź nasza smutna refleksja. Warto wiec zastanowić się nad swoimi postanowieniami wielkopostnymi by były one realne dla Nas. Łatwo jest coś obiecać, jak trudno jest to spełnić. Szczególnie, jeśli obiecujemy „tylko” sobie. Lecz uderzam w czuły punkt, jakim jest honor.... Czy zwątpienie nie działa czasem motywująco? To jak z tymi obietnicami. Damy radę? Wielki Post trwa przecież tylko 40 dni. A spełnienie obietnic będzie procentowało o wiele dłużej!
może nie za dużo, ale na pewno starczy :)
Łatwo jest coś obiecać, jak trudno jest to spełnić. Szczególnie, jeśli obiecujemy „tylko” sobie. Lecz uderzam w czuły punkt, jakim jest honor.... Czy zwątpienie nie działa czasem motywująco? To jak z tymi obietnicami. Damy radę? Wielki Post trwa przecież tylko 40 dni. A spełnienie obietnic będzie procentowało o wiele dłużej!