Kiniaśś
Patrząc na dzisiejsze społeczeństwo, młodych ludzi i liczne ciąże licealistek to zachowanie czystości przed ślubem graniczy z cudem. Czystość to powstrzymywanie się od współżycia seksualnego, oczyszczenie się z brudu ciała i duszy. Wszystko to ma swój początek w sercu. Ma też na to duży wpływ wychowanie, zasady jakie zostaną nam wpojone i jakimi będziemy kierować się w życiu.
Czystość to bardzo ważna sprawa. Temu jedynemu, czy też tej jedynej oddajemy najważniejszą część siebie, nie kawałek, lecz całość siebie. Coś co jest zarezerwowane tylko dla tej osoby. To jest największy skarb kobiety. Najwyższa jej wartość. Postępując w ten sposób deklarujemy się, że chcemy zachować całą siebie lub całego siebie dla przyszłej żony lub męża. Jeśli oczywiście się znajdzie. Jesteśmy wierni swoim ideałom i samemu sobie. Czystość jest racjonalnym i zdrowym podejściem do siebie samego jak i do partnera.
W dzisiejszym świecie, gdzie jesteśmy opanowani przez technologie, bardzo trudno i ciężko jest zachować czystość dla tej jedynej osoby. Ale jest to możliwe. Potrzebna jest nam silna wiara i pomoc Boga, aby uczynić według jego jak i swoich zasad. Dzisiaj pytani przez rówieśników czy już mamy za sobą ten "pierwszy raz" odpowiadamy zazwyczaj TAK.
Boimy się odrzucenia, wyśmiania, ale gdy uwierzymy w to głęboko i odpowiemy NIE, to reakcja niektórych osób może nas zaszokować. To nie wstyd jest się przyznać, że jesteśmy "dziewicą" czy "prawiczkiem", ale wstyd jest się przyznać, że już NIE. Ci którzy już dawno stracili swój największy skarb będą nam zazdrościć siły i wytrwałości w naszym postępowaniu.
Zachować czystość do ślubu to coś pięknego, wspaniałego i wartego czekania. Jeżeli dwie osoby się kocha, jest to szczera i prawdziwa miłość, to decyzje o tym, czy przed czy po ślubie powinni podjąć razem. W takich sprawach nikt nie powinien na nikogo naciskać, tylko czekać aż ta druga osoba będzie gotowa. Grzech popełniamy wtedy, gdy nad miłością górę zaczyna brać zwykły popęd. Również w małżeństwie jest potrzeba zachowania czystości. W tym wszystkim najważniejsza jest miłość. Miłość prawdziwa, mocna, dojrzała... Nie powinniśmy oddać dziewictwa komuś kto na to nie zasługuje... A jeśli ktoś chce dowodu miłości w postaci seksu to widocznie nie kocha nas tak naprawdę... jak się powinno kochać.
Dzisiaj zazwyczaj ulegamy różnym pokusom duszy i ciała. Powinniśmy postawić granicę między tym co przed, a tym co po ślubie. Każdy z nas powinien panować nad własnymi instynktami i w odpowiednim momencie powiedzieć NIE. Zachowanie czystości przed ślubem jest sprawą indywidualna dla każdego z nas, ale na pewno nie niemożliwą i w 100% możliwą do zrealizowania. tylko tyle mam, ale mam na dzieje, że choć trochę pomogłam :)
0 votes Thanks 1
Kisiakmisiak
Oczywiście, że jest możliwa jednak trzeba być bardzo skoncentrowanym, i silnym bo to sie nam udało. Każdy człowiek który chce być "czysty" może to robic bez niczyjej pomocy wystaraczy, że sam będzie pilnował siebie skupiał się na sobie, i uważał na to co robi na to co mówi w jaki sposób to robi i czy jest pewien, że robi dobrze. Powinien pomagać innym.
Jednak nie jest to łatwe zadanie, racja w dzisiejszych czasach jest to trudne przy innych którzy wola być "brudni" jednak wszytko da się zrobić. Musimy się na kimś wzorować, unikać otoczenia tak zwanych grup "brudnych" ale nie znaczy to że mamy byc odlutkami, poprostu zachowujmy się tak jak zawsze a nie żeby pasowac do innych zaczynamy grzeszyć, oczywiście jeśli nie chcesz to sie nie saraj ale później możesz tego żałowac.
są różne czystości: -ślubne czyli dochowanie komuś wierności nie zdradzanie go,
-Komunijne czyli nie grzeszenie,
-bierzmowanie czyli uczęszczanie na spotkania do bierzmowania, uczenia sie zadanych pytań uczestniczenie we mszach.
Niektórych z tych czystości trudno jest dochowac np. czystość ślubna, gdy nasz stały patner zaczyna nas nudzić przestajemy go kochać, albo co gorsza zdradzamy, wtedy pojawia się najgorsze ROZWÓD. Czystość Komunijna to także cos trudnego np. gdy nasi rówieśnicy zaczynaja brzydko sie wyrażąć by pasować do nich robimy to samo i tak przestajemy dochowywać czystości, Czystość Bierzmowania- róznież trudna czystość, gdy np. nie chce nam sie iść na spotkanie albo na msze to już jest opuszczenie, jest to oszustwo i juz przestajemy byc "czyści".
Czystość to bardzo ważna sprawa. Temu jedynemu, czy też tej jedynej oddajemy najważniejszą część siebie, nie kawałek, lecz całość siebie. Coś co jest zarezerwowane tylko dla tej osoby. To jest największy skarb kobiety. Najwyższa jej wartość. Postępując w ten sposób deklarujemy się, że chcemy zachować całą siebie lub całego siebie dla przyszłej żony lub męża. Jeśli oczywiście się znajdzie. Jesteśmy wierni swoim ideałom i samemu sobie. Czystość jest racjonalnym i zdrowym podejściem do siebie samego jak i do partnera.
W dzisiejszym świecie, gdzie jesteśmy opanowani przez technologie, bardzo trudno i ciężko jest zachować czystość dla tej jedynej osoby. Ale jest to możliwe. Potrzebna jest nam silna wiara i pomoc Boga, aby uczynić według jego jak i swoich zasad. Dzisiaj pytani przez rówieśników czy już mamy za sobą ten "pierwszy raz" odpowiadamy zazwyczaj TAK.
Boimy się odrzucenia, wyśmiania, ale gdy uwierzymy w to głęboko i odpowiemy NIE, to reakcja niektórych osób może nas zaszokować. To nie wstyd jest się przyznać, że jesteśmy "dziewicą" czy "prawiczkiem", ale wstyd jest się przyznać, że już NIE. Ci którzy już dawno stracili swój największy skarb będą nam zazdrościć siły i wytrwałości w naszym postępowaniu.
Zachować czystość do ślubu to coś pięknego, wspaniałego i wartego czekania. Jeżeli dwie osoby się kocha, jest to szczera i prawdziwa miłość, to decyzje o tym, czy przed czy po ślubie powinni podjąć razem. W takich sprawach nikt nie powinien na nikogo naciskać, tylko czekać aż ta druga osoba będzie gotowa. Grzech popełniamy wtedy, gdy nad miłością górę zaczyna brać zwykły popęd. Również w małżeństwie jest potrzeba zachowania czystości. W tym wszystkim najważniejsza jest miłość. Miłość prawdziwa, mocna, dojrzała... Nie powinniśmy oddać dziewictwa komuś kto na to nie zasługuje... A jeśli ktoś chce dowodu miłości w postaci seksu to widocznie nie kocha nas tak naprawdę... jak się powinno kochać.
Dzisiaj zazwyczaj ulegamy różnym pokusom duszy i ciała. Powinniśmy postawić granicę między tym co przed, a tym co po ślubie. Każdy z nas powinien panować nad własnymi instynktami i w odpowiednim momencie powiedzieć NIE. Zachowanie czystości przed ślubem jest sprawą indywidualna dla każdego z nas, ale na pewno nie niemożliwą i w 100% możliwą do zrealizowania.
tylko tyle mam, ale mam na dzieje, że choć trochę pomogłam :)
Jednak nie jest to łatwe zadanie, racja w dzisiejszych czasach jest to trudne przy innych którzy wola być "brudni"
jednak wszytko da się zrobić. Musimy się na kimś wzorować, unikać otoczenia tak zwanych grup "brudnych" ale nie znaczy to że mamy byc odlutkami, poprostu zachowujmy się tak jak zawsze a nie żeby pasowac do innych zaczynamy grzeszyć, oczywiście jeśli nie chcesz to sie nie saraj ale później możesz tego żałowac.
są różne czystości:
-ślubne czyli dochowanie komuś wierności nie zdradzanie go,
-Komunijne czyli nie grzeszenie,
-bierzmowanie czyli uczęszczanie na spotkania do
bierzmowania, uczenia sie zadanych pytań uczestniczenie we mszach.
Niektórych z tych czystości trudno jest dochowac np. czystość ślubna, gdy nasz stały patner zaczyna nas nudzić przestajemy go kochać, albo co gorsza zdradzamy, wtedy pojawia się najgorsze ROZWÓD.
Czystość Komunijna to także cos trudnego np. gdy nasi rówieśnicy zaczynaja brzydko sie wyrażąć by pasować do nich robimy to samo i tak przestajemy dochowywać czystości,
Czystość Bierzmowania- róznież trudna czystość, gdy np. nie chce nam sie iść na spotkanie albo na msze to już jest opuszczenie, jest to oszustwo i juz przestajemy byc "czyści".