1 Twój głos został dodany. 2 969 cywilizacje potęga zmierzch zachodu amerykańska wyjątkowość Samuel Huntington
W XX wieku skończyła się „ekspansja Zachodu” i zaczął bunt przeciw Zachodowi... Potęga Zachodu słabnie w porównaniu z siłą innych cywilizacji. Amerykański politolog, Samuel P. Huntington ( Zderzenie cywilizacji ) w swej typologii wyróżnił 8 światowych cywilizacji: chińska, japońska, hinduistyczna, islamska, prawosławna, zachodnia, latynoamerykańska, afrykańska. Po raz pierwszy w historii polityka globalna stała się wielobiegunowa, a jednocześnie jej podmiotami jest wiele cywilizacji.
Potęga i zmierzch Zachodu
Zachód (Europa, Ameryka Północna) usiłuje utrzymać swą wyjątkową pozycję. Broniąc własnych interesów, definiuje je jako interesy „społeczności światowej”. Jako jedyna cywilizacja przejawia ogromne zainteresowanie innymi kręgami kulturowymi i jest w stanie wpłynąć na politykę, gospodarkę i bezpieczeństwo każdej innej cywilizacji czy regionu świata. Zachód będzie dominować jeszcze długo w XXI wieku. Jako jedyne supermocarstwo, które pozostało na placu boju, Stany Zjednoczone wraz z Wielką Brytanią i Francją podejmują kluczowe decyzje w kwestiach polityki i bezpieczeństwa, a zarazem z Niemcami i Japonią decydują o kwestiach ekonomicznych. Potęga Zachodu budowała się przez 400 lat i tak samo długo może zanikać. Coraz intensywniej przedstawia się obraz Zachodu jako cywilizacji schyłkowej, której udział w światowej potędze politycznej, gospodarczej i militarnej względnie się zmniejsza w porównaniu z innymi cywilizacjami. Coraz bardziej Zachód jest zajęty własnymi problemami, jak powolny wzrost gospodarczy, stagnacja ludnościowa, bezrobocie, ogromne deficyty budżetowe państw, zanik etyki pracy. W wielu państwach, ze Stanami Zjednoczonymi włącznie, dochodzi jeszcze do tego dezintegracja społeczna, narkomania i przestępczość. Nowym ośrodkiem potęgi ekonomicznej staje się w szybkim tempie Azja wchodnia. Indie zaczynają wchodzić w fazę przyspieszonego rozwoju ekonomicznego, a świat muzułmański staje się coraz bardziej wrogi Zachodowi. Słabnie zachodnia pewność siebie i chęć dominowania.
American exceptionalism
Termin stworzony przez Alexis de Tocqueville’a w 1831 r. jako amerykański self-image oddzielający Stany Zjednoczone od reszty świata i ukazuje je jako wyjątkowe społeczeństwo Nowego Świata. Amerykanie przekonani są o uniwersalności własnych rozwiązań wewnętrznych. W amerykańskim wyobrażeniu dominowały dwie postawy. Pierwsza z nich zakładała, że USA wskazują drogę ludzkości poprzez doskonalenie wolności i demokracji we własnym kraju. Ameryka widzi się jako „miasto na wzgórzu”. Przykład drugi – przekonanie, że kluczowym obowiązkiem rządu federalnego jest ochrona obywateli przed zagrożeniami zewnętrznymi a ponieważ wolność jednostki jest moralnym absolutem, powstrzymywała zapał do interwencji.
Kluczowe pax americana to pokój, demokracja i dobrobyt poprzez wolny handel. USA mają w swej tradycji silny impuls skłaniający je do rozprzestrzeniania swojej wizji indywidualnej wolności. Z kolei Manifest Destiny to ideologia, której przeznaczeniem jest zawładnięcie całej Ameryki. Rolą Ameryki jest misja cywilizacyjna, USA reprezentują lepszą cywilizację. Kraj ludzi wolnych i równych. Indywidualizm nadal wyróżnia Zachód. Jednak amerykańska hegemonia nie oznacza, że cywilizacje niezachodnie przyjmą obce wartości. Niezachodnie społeczeństwa mogą się modernizować nie odrzucając swojej kultury i nie przyjmując hurtem zachodnich wartości, instytucji i zwyczajów. Proces przejmowania obcych (zachodnich) wartości przy jednoczesnym zachowaniu własnej i odrębnej tożsamości, pozwala cywilizacjom niezachodnim stawać się głównymi graczami, rosnącymi w siłę na arenie międzynarodowej. A co za tym idzie, zmierzch Zachodu stanie się nieunikniony. Nie będzie jednej dominującej cywilizacji zachodniej, nastąpi zderzenie wielu cywilizacji.
Samuel P. Huntington dowodzi, że politykę światową zdominują zderzenia między cywilizacjami. Ani ideologie, ani gospodarka nie będą już źródłami konfliktów międzynarodowych. Stają się nimi różnice kulturowe, wywodzące się w znacznej mierze z podziałów religijnych i przesądzające o tożsamości narodów. Współczesny świat zmienia się w arenę walki i rywalizacji między ośmioma głównymi cywilizacjami. Teoria Huntingtona, powstała na początku lat 90. pozostaje aktualna i odnosi się do bieżącej polityki światowej. Stosunki między głównymi mocarstwami (USA a Bliski Wschód, Azja a Zachód, USA a Europa) stają się coraz bardziej napięte, a państwa, będące graczami na arenie międzynarodowej walczą o zdobycie pozycji hegemona światowego. Cywilizacje niezachodnie coraz wyraźniej przejmują amerykański izolacjonizm. Odrzucają wpływy Zachodu, chcą się modernizować przy zachowaniu własnej tożsamości i odrębności kulturowych.
1 Twój głos został dodany. 2 969 cywilizacje potęga zmierzch zachodu amerykańska wyjątkowość Samuel Huntington
W XX wieku skończyła się „ekspansja Zachodu” i zaczął bunt przeciw Zachodowi...
Potęga Zachodu słabnie w porównaniu z siłą innych cywilizacji. Amerykański politolog, Samuel P. Huntington ( Zderzenie cywilizacji ) w swej typologii wyróżnił 8 światowych cywilizacji: chińska, japońska, hinduistyczna, islamska, prawosławna, zachodnia, latynoamerykańska, afrykańska. Po raz pierwszy w historii polityka globalna stała się wielobiegunowa, a jednocześnie jej podmiotami jest wiele cywilizacji.
Potęga i zmierzch Zachodu
Zachód (Europa, Ameryka Północna) usiłuje utrzymać swą wyjątkową pozycję. Broniąc własnych interesów, definiuje je jako interesy „społeczności światowej”. Jako jedyna cywilizacja przejawia ogromne zainteresowanie innymi kręgami kulturowymi i jest w stanie wpłynąć na politykę, gospodarkę i bezpieczeństwo każdej innej cywilizacji czy regionu świata. Zachód będzie dominować jeszcze długo w XXI wieku. Jako jedyne supermocarstwo, które pozostało na placu boju, Stany Zjednoczone wraz z Wielką Brytanią i Francją podejmują kluczowe decyzje w kwestiach polityki i bezpieczeństwa, a zarazem z Niemcami i Japonią decydują o kwestiach ekonomicznych. Potęga Zachodu budowała się przez 400 lat i tak samo długo może zanikać. Coraz intensywniej przedstawia się obraz Zachodu jako cywilizacji schyłkowej, której udział w światowej potędze politycznej, gospodarczej i militarnej względnie się zmniejsza w porównaniu z innymi cywilizacjami. Coraz bardziej Zachód jest zajęty własnymi problemami, jak powolny wzrost gospodarczy, stagnacja ludnościowa, bezrobocie, ogromne deficyty budżetowe państw, zanik etyki pracy. W wielu państwach, ze Stanami Zjednoczonymi włącznie, dochodzi jeszcze do tego dezintegracja społeczna, narkomania i przestępczość. Nowym ośrodkiem potęgi ekonomicznej staje się w szybkim tempie Azja wchodnia. Indie zaczynają wchodzić w fazę przyspieszonego rozwoju ekonomicznego, a świat muzułmański staje się coraz bardziej wrogi Zachodowi. Słabnie zachodnia pewność siebie i chęć dominowania.
American exceptionalism
Termin stworzony przez Alexis de Tocqueville’a w 1831 r. jako amerykański self-image oddzielający Stany Zjednoczone od reszty świata i ukazuje je jako wyjątkowe społeczeństwo Nowego Świata. Amerykanie przekonani są o uniwersalności własnych rozwiązań wewnętrznych. W amerykańskim wyobrażeniu dominowały dwie postawy. Pierwsza z nich zakładała, że USA wskazują drogę ludzkości poprzez doskonalenie wolności i demokracji we własnym kraju. Ameryka widzi się jako „miasto na wzgórzu”. Przykład drugi – przekonanie, że kluczowym obowiązkiem rządu federalnego jest ochrona obywateli przed zagrożeniami zewnętrznymi a ponieważ wolność jednostki jest moralnym absolutem, powstrzymywała zapał do interwencji.
Kluczowe pax americana to pokój, demokracja i dobrobyt poprzez wolny handel. USA mają w swej tradycji silny impuls skłaniający je do rozprzestrzeniania swojej wizji indywidualnej wolności. Z kolei Manifest Destiny to ideologia, której przeznaczeniem jest zawładnięcie całej Ameryki. Rolą Ameryki jest misja cywilizacyjna, USA reprezentują lepszą cywilizację. Kraj ludzi wolnych i równych. Indywidualizm nadal wyróżnia Zachód. Jednak amerykańska hegemonia nie oznacza, że cywilizacje niezachodnie przyjmą obce wartości. Niezachodnie społeczeństwa mogą się modernizować nie odrzucając swojej kultury i nie przyjmując hurtem zachodnich wartości, instytucji i zwyczajów. Proces przejmowania obcych (zachodnich) wartości przy jednoczesnym zachowaniu własnej i odrębnej tożsamości, pozwala cywilizacjom niezachodnim stawać się głównymi graczami, rosnącymi w siłę na arenie międzynarodowej. A co za tym idzie, zmierzch Zachodu stanie się nieunikniony. Nie będzie jednej dominującej cywilizacji zachodniej, nastąpi zderzenie wielu cywilizacji.
Samuel P. Huntington dowodzi, że politykę światową zdominują zderzenia między cywilizacjami. Ani ideologie, ani gospodarka nie będą już źródłami konfliktów międzynarodowych. Stają się nimi różnice kulturowe, wywodzące się w znacznej mierze z podziałów religijnych i przesądzające o tożsamości narodów. Współczesny świat zmienia się w arenę walki i rywalizacji między ośmioma głównymi cywilizacjami. Teoria Huntingtona, powstała na początku lat 90. pozostaje aktualna i odnosi się do bieżącej polityki światowej. Stosunki między głównymi mocarstwami (USA a Bliski Wschód, Azja a Zachód, USA a Europa) stają się coraz bardziej napięte, a państwa, będące graczami na arenie międzynarodowej walczą o zdobycie pozycji hegemona światowego. Cywilizacje niezachodnie coraz wyraźniej przejmują amerykański izolacjonizm. Odrzucają wpływy Zachodu, chcą się modernizować przy zachowaniu własnej tożsamości i odrębności kulturowych.
NIEWIEM CZY O TO CI CHODZIŁO......./!
Prosze.
Pozdro.