Zysk. Na zdrowy rozsądek bardzo łatwo wyciągnąć wniosek, że wyzyskiwanie ludzi się nie opłaca. Nie potrzeba do tego religii bo ona jest raczej od wyzyskiwania ludzi, ale odrobinę matematyki. Wystarczy się zastanowić jakie koszty ponosimy chroniąc się przed wyzyskiem o ile wszystko jest trudniejsze jakie z tego tytułu powstają korzyści a ile jest zysku? Oczywiście koszty są większe od zysku czyli wyzysk się nie opłaca. (Oczywiście dla pojedyńczej jednostki opłacalne jest wyzyskiwanie ale dla całego świata jako ogółu już nie).
Zysk. Na zdrowy rozsądek bardzo łatwo wyciągnąć wniosek, że wyzyskiwanie ludzi się nie opłaca. Nie potrzeba do tego religii bo ona jest raczej od wyzyskiwania ludzi, ale odrobinę matematyki. Wystarczy się zastanowić jakie koszty ponosimy chroniąc się przed wyzyskiem o ile wszystko jest trudniejsze jakie z tego tytułu powstają korzyści a ile jest zysku? Oczywiście koszty są większe od zysku czyli wyzysk się nie opłaca. (Oczywiście dla pojedyńczej jednostki opłacalne jest wyzyskiwanie ale dla całego świata jako ogółu już nie).