Przyjście jezusa dało nam katolikom wyzwolenie od sztana.Jezus ze swoimi nauczaniami zostawiał pouczenia dla ludu słuchającego go , a także wpływał na ich morale i namawiał do nawrócenia.Głosił także o królestwie niebieskim i o domu swojego ojca.On dał nam nowa wiarę i nowe poglądy na życie w jezusie chrystusie panu naszym.
DODAM TYLKO DO TEGO CO MÓJ POPRZEDNIK?POPREDNICZKA MÓWIŁ/MÓWIŁA,ŻE
Na początku jak czytamy w Bibli Bóg stworzył niebo i ziemię itd.. potem już Adama i Ewę. Zabronił im tylko jednego; (a jak wiadomo to co zabronione kusi najbardziej), a mianowicie zabronił spożywania owoców z drzewa poznania dobra i zła. I zjawił się szatan. (jak wiemy szatan-->lucyfer był na początku aniołem, który zbuntował się i nie chciał być Bogu posłusznym. A wraz z nim poszło kilka innych aniołów, które również odeszły od Boga) Tak więc szatan kusi ludzi, rywalizuje z Bogiem, aby przekabacić ludzi na swoją stronę. I tak zrobił. Powiedział Ewie, że jeżeli zerwie to jabłko, będzie wiedziała to samo co Bóg. Ewa rządna wiedzy zerwała owoc i podała go również Adamowi. To był właśnie grzech pierworodny. Za to co uczynili pierwsi ludzi dostyali karę: zostali wypędzeni z raju, kobiety muszą w bólu rodzić, trzeba sie wiele napracować i natrudzić, aby zarobić na chleb, tak jak nasi rodzice. To są właśnie skutki grzechu. W Biblu w Starym Testamencie ludzie oczekują na przyjście Mesjasza. Potem jak wiemy jest zwiastowanie. To właśnie Maryję, która była niepokalanie poczęta (bez grzechu) Bóg wybrał na matkę Jezusa. I przyszedł na świat. Nie w jakimś pałacu, ale w szopce. Jest dostępny dla każdego. Bednego i bogatego. Jezus umarł na krzyżu i zmartwychwastał, aby wybawić nas od grzechu. Pozostawił po sobie sakramenty: np. w chrzcie Jezus przebacza nam grzechy dotychczas popełnione i grzech pierworodny (jak wiemy nie tylko dzieci są chrzone, również dorośli, którzy wcześniej nie mieli chrztu, ale się nawrócili i chcą przyjąć Jezusa do serca). Dzięki niemu możemy trafić do Nieba. Jednak mamy własną wolę i sami wybieramy. Są ludzie dobrzy, którzy wybierają dobroć, miłość w życiu, ale bywaja też źli np. chuligani. To od nas zależy jacy jesteśmy i gdzie chcemy trafić już po śmierci. Tak naprawdę bez Boga to człowiek jest bezradny, potrafi wszystko zepsuć. On widzi co robisz w tej chwili, on stwoorzył ten świat i cię kocha mimo wszystko.Chodzimy do spowiedzi i zdajemy sobie sprawę jak wiele narozrabialiśmy i to pan Jezus ci przebacza podczas spowiedzi, nie ksiądz. Ksiądz jest taką jakby komórką <łącznikiem> w rozmowie z Bogiem. Tak jak np. rozmawiasz przez telefon nie mówisz do komórki, lecz do osoby, która jest po drugiej stronie. Tak samo jest ze spowiedzi, te grzechy wyznajesz samemu Jezusowi. Jeżeli uczynisz coś złego, to tak naprawdę pomyśl, o tym że ranisz Jezusa, ponieważ w drugim człowieku mieszka Jezus (jeżeli tylko on pozwoli mu przyjść i otworzy drzwi swojego serca). Jezus mógłby się obrazić, tak jak np. jeżeli ktoś powie coś złego o tobie, to się obrażasz. Jednak Jezus, jest od tego wszystkiego większy. I tak bardzo cię kocha, że mimo tej niedoskonałość (przecież nie ma człowieka idealnego, idealny jest tylko Bóg) wybacza ci. Przygarnia cię jak zagubioną owcę. Bo np. jest taka przypowieść, że: jeżeli pasterz zgubi jedną owieczkę ze stu, to zostawia 99 i szuka tej jednej, a jeżeli ją znajdzie sprasz przyjaciół i się z nim cieszy. Tak samo Jezus większą jest dla niego radością nawrócenie 1 grzesznika niż 99 sprawiedliwych. Tak jak w przypowieści o synu marnotrawnym. Gdy syn roztrwonił majątek, a mimo to ojciec mu wybaczył i przygarnął.
Podsumowując Jezus przyszedł na świat, aby wybawić nas z grzechu. To on nas stworzył i dzięki niemu żyjemy, więc powinniśmy go kochać jak ojca, bo jest cierpliwy i miłosierny.
Przyjście jezusa dało nam katolikom wyzwolenie od sztana.Jezus ze swoimi nauczaniami zostawiał pouczenia dla ludu słuchającego go , a także wpływał na ich morale i namawiał do nawrócenia.Głosił także o królestwie niebieskim i o domu swojego ojca.On dał nam nowa wiarę i nowe poglądy na życie w jezusie chrystusie panu naszym.
DODAM TYLKO DO TEGO CO MÓJ POPRZEDNIK?POPREDNICZKA MÓWIŁ/MÓWIŁA,ŻE
Na początku jak czytamy w Bibli Bóg stworzył niebo i ziemię itd.. potem już Adama i Ewę. Zabronił im tylko jednego; (a jak wiadomo to co zabronione kusi najbardziej), a mianowicie zabronił spożywania owoców z drzewa poznania dobra i zła. I zjawił się szatan. (jak wiemy szatan-->lucyfer był na początku aniołem, który zbuntował się i nie chciał być Bogu posłusznym. A wraz z nim poszło kilka innych aniołów, które również odeszły od Boga) Tak więc szatan kusi ludzi, rywalizuje z Bogiem, aby przekabacić ludzi na swoją stronę. I tak zrobił. Powiedział Ewie, że jeżeli zerwie to jabłko, będzie wiedziała to samo co Bóg. Ewa rządna wiedzy zerwała owoc i podała go również Adamowi. To był właśnie grzech pierworodny. Za to co uczynili pierwsi ludzi dostyali karę: zostali wypędzeni z raju, kobiety muszą w bólu rodzić, trzeba sie wiele napracować i natrudzić, aby zarobić na chleb, tak jak nasi rodzice. To są właśnie skutki grzechu. W Biblu w Starym Testamencie ludzie oczekują na przyjście Mesjasza. Potem jak wiemy jest zwiastowanie. To właśnie Maryję, która była niepokalanie poczęta (bez grzechu) Bóg wybrał na matkę Jezusa. I przyszedł na świat. Nie w jakimś pałacu, ale w szopce. Jest dostępny dla każdego. Bednego i bogatego. Jezus umarł na krzyżu i zmartwychwastał, aby wybawić nas od grzechu. Pozostawił po sobie sakramenty: np. w chrzcie Jezus przebacza nam grzechy dotychczas popełnione i grzech pierworodny (jak wiemy nie tylko dzieci są chrzone, również dorośli, którzy wcześniej nie mieli chrztu, ale się nawrócili i chcą przyjąć Jezusa do serca). Dzięki niemu możemy trafić do Nieba. Jednak mamy własną wolę i sami wybieramy. Są ludzie dobrzy, którzy wybierają dobroć, miłość w życiu, ale bywaja też źli np. chuligani. To od nas zależy jacy jesteśmy i gdzie chcemy trafić już po śmierci. Tak naprawdę bez Boga to człowiek jest bezradny, potrafi wszystko zepsuć. On widzi co robisz w tej chwili, on stwoorzył ten świat i cię kocha mimo wszystko.Chodzimy do spowiedzi i zdajemy sobie sprawę jak wiele narozrabialiśmy i to pan Jezus ci przebacza podczas spowiedzi, nie ksiądz. Ksiądz jest taką jakby komórką <łącznikiem> w rozmowie z Bogiem. Tak jak np. rozmawiasz przez telefon nie mówisz do komórki, lecz do osoby, która jest po drugiej stronie. Tak samo jest ze spowiedzi, te grzechy wyznajesz samemu Jezusowi. Jeżeli uczynisz coś złego, to tak naprawdę pomyśl, o tym że ranisz Jezusa, ponieważ w drugim człowieku mieszka Jezus (jeżeli tylko on pozwoli mu przyjść i otworzy drzwi swojego serca). Jezus mógłby się obrazić, tak jak np. jeżeli ktoś powie coś złego o tobie, to się obrażasz. Jednak Jezus, jest od tego wszystkiego większy. I tak bardzo cię kocha, że mimo tej niedoskonałość (przecież nie ma człowieka idealnego, idealny jest tylko Bóg) wybacza ci. Przygarnia cię jak zagubioną owcę. Bo np. jest taka przypowieść, że: jeżeli pasterz zgubi jedną owieczkę ze stu, to zostawia 99 i szuka tej jednej, a jeżeli ją znajdzie sprasz przyjaciół i się z nim cieszy. Tak samo Jezus większą jest dla niego radością nawrócenie 1 grzesznika niż 99 sprawiedliwych. Tak jak w przypowieści o synu marnotrawnym. Gdy syn roztrwonił majątek, a mimo to ojciec mu wybaczył i przygarnął.
Podsumowując Jezus przyszedł na świat, aby wybawić nas z grzechu. To on nas stworzył i dzięki niemu żyjemy, więc powinniśmy go kochać jak ojca, bo jest cierpliwy i miłosierny.
to tyle