"Kim dla mnie jest Jezus Chrystus. Moje zaangażowanie w życie kościoła." (wypracowanie) Proszę o pomoc!:/
Kara1623
Ciężko jest pisać o sprawach, które dotyczą naszej duszy, serca, sumienia. Może dlatego, że trudno nam znaleźć odpowiednie słowa, by opisać te uczucia, które po prostu są w nas, rzadko próbujemy je nazwać. Kim jest dla mnie Jezus Chrystus? Tak naprawdę nigdy się dobrze nad tym nie zastanawiałam, ale spróbuję to wyrazić. Można byłoby się nad tym rozwodzić, ale ja chciałabym znaleźć określenie, które najbardziej pasowałoby do tego, co czuję. Myślę, że najbardziej trafnym stwierdzeniem tu jest to, że jest On dla mnie nadzieją. Uważam, że w tym zawiera się wszystko, co czuję. Nadzieja, to przecież bardzo ważna sprawa. Bez niej nie da się normalnie, szczęśliwie żyć. Tak więc Jezus daje mi nadzieję na to, że ja i moi bliscy będą szczęśliwi, że poradzimy sobie z wieloma problemami i trudnościami. Daje mi wiarę w to, że będę potrafiła pracować nad sobą, stawać się lepsza, że będę miała siłę i ochotę pomagać innym, traktować ich tak, jak ja bym chciała być traktowana. On pociesza mnie, gdy spotka mnie przykrość, daje mi wsparcie i siłę do mobilizacji do dalszego działania, naprawiania błędów. Dzięki Niemu wiem, jak mam postępować. Wiem, co jest dobre, a co złe – on wytycza, określa moje życie. On daje mi również wiarę w to, że wszystko, co dzieje się tu na ziemi, że wszystkie rzeczy dobre i złe, które mnie spotykają, mają jakiś cel i sens, że nie dzieją się bez powodu. Daje mi sile, by pokonać wszystkie przeciwności. Pomaga mi panować, pracować nad sobą, wierzyć, że przyszłość nie musi być zła, że zdarzą się też dobre rzeczy. Wierzę, że mnie wspomoże w trudnych chwilach. Da mi oparcie psychiczne, które jest zawsze bardzo potrzebne. I w końcu Jezus jest dla mnie wiarą w to, że kiedyś spotkam się ze swoimi bliskimi, tymi, na których mi zależy. Tak więc Jezus Chrystus jest dla mnie bardzo ważny w życiu. Jest On moim wzorem do naśladowania – chcę być tak dobra, jak On. Jest moim ideałem. Jezus jest również moim przyjacielem, wsparciem, pomocą.. Kimś, kto zawsze mnie wysłucha, będzie się mną opiekował. Ale jest też jakąś wspaniałą mocą , która istnieje i nie jest taka, jak człowiek – jest od niego lepsza. Jest On więc uosobieniem miłości, wiary, dobroci i co najważniejsze dla mnie – nadziei. Mogę więc powiedzieć, że Jezus jest po prostu jedną z najważniejszych osób, ale i rzeczy w moim życiu i ciężko byłoby mi egzystować bez Jego wsparcia.