biorąć to wszystko pod uwagę-jako autor-Rusz głową i napisz, co przydażyło się tej czwórce przyjaciół w niedzielny poranek.Początek, a może koniec tej opowieści, brzmi tak:
-Następnym razem nie zapomnijcie latarki! - krzyknął Olek.
-Sam sobie nie zapomnij - odburknęła Klaudia i rzuciła kąśliwe spojrzenie w stronę Olka.
A wszystko zaczeło się niewinnie.
Pliss pomóżcie !! :D dam naj z góry thx <33 :*
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Następnym razemgdy szli z wioski do miasta późną porą, nie zaapomnieli latarki, lecz zapomnieli broni dzięki której mogli bronić się przed potworami zamieszkującymi w lesie. Szła grupa przyjaciół ścieżyną leśna, księżyc raźno przyświecał rozświetlając drogę. Przyjaciele natomiast nucili sobie jakąś wesołą piosenkę. Lecz nie wiedzieli, że ta piosenka będzie ostatnią w ich życiu, ponieważ hałasy zwabiły utopce zamieszkujące staw znajdujący się niedaleko ścieźki. Przyszły i ich wpieprzyły. Koniec