Podaj 12 średnich wierszy ciekawych na poziomie 5 - 6 klasisty 12 WIERSZY
Kalinka51015
Pewna kobieta z Krakowa, zrobiła się strasznie bordowa. Zobaczyła ona żuka, który w drzewo pukał, więc zrobiła się jej mała głowa.
Pewien mężczyzna w Gryfowie śląskim, kupił sobie kota, który miał wąski. Sikał co nie miara, skończyła się wiara. Kot już nie dostawał zakąski.
Pewna dziewczynka ze Śląska, miała pieska Prążka. Zjadł on kiełbaskę, zrobił wielką łaskę. Poczytał sobie fraszkę.
Weż struna swiatłą
0 votes Thanks 0
monrovv
Pan Dormiszczysław Ponury Miał brzuch po same chmury I kiedy wychodził na spacer To zbiegały się chmury z hałasem Bo ten brzuch był jak miękki fotel Gdzie odpocząć można na trochę. Patrzcie państwo, jakie to bezczelne! Grzmiał ponuro Ponury codziennie Obsiadają mnie jak ptaki drzewa Tak mi ciężko, że się żyć odechciewa! Aż w końcu nie wytrzymał i przeszedł Na najskuteczniejszą w świecie cud-dietę I stało się -- już po dwóch tygodniach Zaczął chodzić w całkiem wąskich spodniach Po miesiącu był tak chudy, że chmury Nie umiały go już dostrzec z góry Ale wtedy … upatrzył go sobie wiatr I za każdym razem gdy przywiał na świat Podrywał Ponurego do góry I znów siadały mu na brzuchu chmury!
zrobiła się strasznie bordowa.
Zobaczyła ona żuka,
który w drzewo pukał,
więc zrobiła się jej mała głowa.
Pewien mężczyzna w Gryfowie śląskim,
kupił sobie kota, który miał wąski.
Sikał co nie miara,
skończyła się wiara.
Kot już nie dostawał zakąski.
Pewna dziewczynka ze Śląska,
miała pieska Prążka.
Zjadł on kiełbaskę,
zrobił wielką łaskę.
Poczytał sobie fraszkę.
Weż struna swiatłą
Miał brzuch po same chmury
I kiedy wychodził na spacer
To zbiegały się chmury z hałasem
Bo ten brzuch był jak miękki fotel
Gdzie odpocząć można na trochę.
Patrzcie państwo, jakie to bezczelne!
Grzmiał ponuro Ponury codziennie
Obsiadają mnie jak ptaki drzewa
Tak mi ciężko, że się żyć odechciewa!
Aż w końcu nie wytrzymał i przeszedł
Na najskuteczniejszą w świecie cud-dietę
I stało się -- już po dwóch tygodniach
Zaczął chodzić w całkiem wąskich spodniach
Po miesiącu był tak chudy, że chmury
Nie umiały go już dostrzec z góry
Ale wtedy … upatrzył go sobie wiatr
I za każdym razem gdy przywiał na świat
Podrywał Ponurego do góry
I znów siadały mu na brzuchu chmury!