Pochłoniętanauką
1.Łatwo jest Polakom przypomnieć polsko-rosyjską historię i ożywić tragiczne wspomnienia, a nie są one w końcu tak stare. I jest pokusa, by na ich podstawie budować w kraju program nieustannego straszenia Rosją, a Polsce przywracać rolę jakiegoś kolejnego kordonu sanitarnego, a też rolę lidera całego regionu w walce z rosyjską dominacją. Mamy stać się państwem frontowym, umocnionym amerykańskimi instalacjami i Patriotami.
Jakimś cudem w ciągu paru dni Polska stała się krajem niemalże zagrożonym rosyjską napaścią. Prezydent Polski szykując się do swojej misji mówił o tym, że przypadek Gruzji to dopiero początek łańcucha prawdopodobnych zdarzeń, że zaraz przeżyć możemy podobny rozwój wydarzeń na Ukrainie, a w kolejce stoi Polska, choć do takiej opinii nie ma żadnych racjonalnych podstaw. W wyniku lokalnego konfliktu na dalekim Kaukazie Polska została wmieszana w wielką politykę, niestety, jako przedmiot. Paradoksalnie, bardziej byłaby podmiotem, tworząc z Francją, Niemcami i innymi „starymi" krajami blok wypowiadający się jednym głosem, niż wówczas, kiedy toczy własne werbalne potyczki z Rosją. 2."Nikt w Polsce nie przyjmie do wiadomości, że w szkołach nie wolno wieszać krzyży. Nie ma na co liczyć. Być może gdzie indziej tak. W Polsce - nie - podkreślił Lech Kaczyński."
Jakimś cudem w ciągu paru dni Polska stała się krajem niemalże zagrożonym rosyjską napaścią. Prezydent Polski szykując się do swojej misji mówił o tym, że przypadek Gruzji to dopiero początek łańcucha prawdopodobnych zdarzeń, że zaraz przeżyć możemy podobny rozwój wydarzeń na Ukrainie, a w kolejce stoi Polska, choć do takiej opinii nie ma żadnych racjonalnych podstaw. W wyniku lokalnego konfliktu na dalekim Kaukazie Polska została wmieszana w wielką politykę, niestety, jako przedmiot. Paradoksalnie, bardziej byłaby podmiotem, tworząc z Francją, Niemcami i innymi „starymi" krajami blok wypowiadający się jednym głosem, niż wówczas, kiedy toczy własne werbalne potyczki z Rosją.
2."Nikt w Polsce nie przyjmie do wiadomości, że w szkołach nie wolno wieszać krzyży. Nie ma na co liczyć. Być może gdzie indziej tak. W Polsce - nie - podkreślił Lech Kaczyński."