5 kl prosze o napisać opowiadanie na temat lektury pt chłopcy z placu broni <narrator musi być w 3 osobie><przedstaw wydarzenia w porządku chronologićnym czyli od początku do końca><nie posługuj się fragmentami tekstu czyli nie cytuj zbyt często> na jedną i poł kartki w zeszycie
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Plan wydarzeń:
1.Zawiadomienie o walnym zebraniu.
2.Opowieść Nemeczka o przemocy braci Pastorów.
3.Zabranie chorągwi fortecy przez Feriego Acza.
4.Wyprawa chłopców na wyspę czerwonoskórych.
5.Rozmowa w gabinecie profecora Raca.
6.Podsłuchanie zdrajcy Gereba przez Nemeczka.
7.Wyprawa Nemeczka na wyspę wroga. Zimna kąpiel chłopca.
8.Stanm wojenny.
9.List od Gereba i przyjęcie go z powrotem.
10.Przybycie posłów czerwonoskórych.
11.Zacięta walka. Bohaterski czyn Nemeczka, przynoszący zwycięstwo chłopcom z Placu Broni.
12.Śmierć Nemeczka.
Opowiadanie :
Był ciepły marcowy dzień. W szkolnej sali uczniowie z niecierpliwością oczekiwali zakończenie lekcji. W pewnej chwili po podłodze, potoczyła się kulka papieru, była to wiadomość skierowana do Boki, poważnego, czternastoletniego chłopca. Gdy wyszli do domu, natrafili na Nemeczka, który na ich prośbę opowiedział jak bracia Pastorowie zmusili go do poddania się. Oburzony tym zdarzeniem, Boka postanowił zwołać naradę. Po chwili na miejsce pierwszy dotarł Nemeczek, na sągu drewna, na którym wzniesiona była forteca, stał Feri Acz, przywódca wrogiego obozu, zabrał on czerwono-zieloną chorągiew fortecy i zniknął. Nagle zjawiła się reszta chłopców, którym Nemeczek o wszystkim opowiedział. Zaczęła się narada i wybór przewodniczącego. Został nim Boka. Pełni zapału postanowili wyruszyć do Ogrodu Botanicznego. Nowy przewodniczący wybrał dwóch ochotników: Nemeczka i CZonakosza, którzy postanowili wtargnąć na wyspę przeciwników i przybić na drzewie kartkę z napisem ,,Tu byli chłopcy z Placu Broni". Wsiedli na łódkę, aby przeprawić się na drugi brzeg jesiora. Nemeczek, chwyciwszy się cienkiej czciny, wpadł do wody. Szedł jednak dalej przemoczony i zziębnięty. Boka przymocował kartkę i wszyscy wsiedli do łódki. W tej chwili ich zauważono. Schowali się w oranżerii, za wielkimi cyprysami. Tu także zostali zauważeni, ale udało im się uciec. Na następny dzień po zakończonych lekcjach wszyscy chłopcy z Placu Broni zostali wezwani do pokoju nauczycielskiego. Okazało się, ze profesor Rac chciał dowiedzieć się czegoś o ,,Stowarzyszeniu Zbieraczy Kitu", które założyli. Nauczyciel polecił zlikwidować ten związek. Dwa dni później w Ogrodzie Botanicznym zebrali się czerwonoskórzy, aby zaplanować atak na chłopców z Placu Broni, w pewnej chwili usłyszeni głos Nemeczka, który bronił kolegów. Feri Acz spytał go czy się przyłączy do jego grupy, chłopiec jednak odmówił. Czerwonoskórzy chcąc ukarać Nemeczka za wtargnięcie na ichg teren, postanowili wykąpać go w pobliskim jeziorze. Zimna kąpiel bardzo osłabiła i tak już wyczerpany ozganizm chłopca. Nazajutrz Boka ogłosił stan wojenny i przedstawił plan walki z czerwonoskórymi. Po chwili rozległo się pukanie do furtki. Przyszedł Gereb, był blady i smutny. Prosił o wybaczenie i przyjęcie go z powrotem do grupy. Boka jednakże odmówił. Wieść o przygotowaniach do wojny rozeszła się po całej szkole. Chłopcy dostali list od Gereba i postanowili przyjąć go z powrotem. Nazajutrz był, piękny, wiosenny dzień. Zaraz po skończonych zajęciach chłopcy poszli na Plac aby przygotować amunicję. Wtem rozlegó się donośny sygnał trąbki, co oznaczało zbliżającego się wroga. Napastnicy wbiegli na plac. Rozpoczęło się bombardowanie. Nemeczek został kapitanem. W pewnej chwili przyszła jego matka chłopca i zabrała chorego do domu. Chłopcy rozeszli się. Pod domem małego bohatera został tylko Boka, który domyślał się, że chłopiec jest ciężko chory. Nagle Boka spostrzegł czerwoną koszulę. Był to Feri Acz, który też niepokoił się o zdrowie Nemeczka. W małej kamienicy rozległo się pukanie. Wszedł Boka, a zaraz po nim doktor. Powiedział rodzicom, że chłopiec nie dożyje jutrzejszego dnia. Czerwonoskórzy pozbawili Feriego Acza godności dowódcy, a dozorca Ogrodu Botanicznego nie pozwolił im bawić się na wyspie. Nemeczek zaczął majaczyć. Po chwili zasnął. Wkrótce przyszli chłapcy, przynosząc choremu dyplom honorowy, lech Nemeczek już nie żył.
Pisałam prawie 1.5 godziny, Nie ściągłam tego z netu. Pozdrawiam Cię .