September 2018 1 11 Report

1.prosze żeby w tym zadaniu skorzystać z internetu lub z innych pomocy naukowych :proszę żeby znaleźć wierszyk po angielsku i tylko żeby niebył za długi lub za krótki i żeby go przetłumaczyć

MY HOME IN THE WATER

my home is a boat ! I live on a boat on the River Thames in England with my brother.Ruben , and my parents.cath and rob. ruben and I go to school every day , but after school we help our parents on the boat.our boat is very small.we've got two bedrooms , a small bathroom and a big sitting room and kitchen.my brother and I help our parents tidy the boat every day.I empty the bin and help my mum sweep the floor and wash the clothes . my brother does the washing up and helps my dad fetch wood for the fire.on saturday mornings I hang out with my friends and ruben plays football.I like living on a boat because I see a lot of interesting things.my friends love visiting the boat - it's cool!

2.przeczytaj tekst jeszcze raz i wpisz właściwe imiona.

who......

1.sweeps the floor?

2.fetches wood for the fire?

3.tidies the boat?

4.washes the clothes?

5.hangs out with friends?

6.plays football?

7.empties the bin?

8.does the washing up?

3.uzupełnij opis domu phoebe .wykorzystaj podane notatki.

notatka:

home a bus:two bedrooms , a kitchen, a sitting room ,a bathroom.

where? near Oxford in england.

who? me,my mum ,tania,and my dad ,harry

every day?go to school , help parents on the bus,wash the bus , helpdad cook the dinner

on sunday go swimming ,watch TV

my home is red.............! I live on a big bus ........................... Oxford with my mum, tania and..............................,harry .we've got two ....................on the bus and a ........................,a sitting room and a bathroom .I got to .......................every day ,but after school I .........................on the bus .I........................the bus and help............................the dinner.on Sundays I go swimming and ...................... .

.


More Questions From This User See All

1.na podstawie tekstu podaj informacje na temat najważniejszych bogów i bogiń.jakie mieli imiona ?gdzie mieszkali ?co jedli ?kto brał udział w boskich ucztach ?jakie wiedli życie ?w czym podobni do ludzi a w czym się od nich różnili ?O MITACH GRECKICH1. Co to jest mitologia?Mitologia jest zbiorem mitów, czyli opowieści o bogach i bohaterach. Starożytny naród grecki, podzielony na wiele szczepów, nie był zgodny w tym, co opowiadał o swoich bóstwach. Każde państewko, każda wieś lub gmina podawały zupełnie inne opowieści, które znów poeci przekształcili i zmieniali bardzo dowolnie.2. Jak żyli bogowie?Pięknie urządził się Zeus na Olimpie. Dzikie zwierzęta nie miały tam przystępu i nigdy wiatr zimny nie niósł zadymki śnieżnej. Czystego powietrza nie ćmiła żadna chmura. Panowała tam wieczna wiosna. Pod najwyższym szczytem błyszczał pałac Zeusa, cały ze złota i drogich kamieni, a wśród innych wierchów i po wąwozach stały skromniejsze dwory innych bogów. Wszystkie były dziełem Hefajstosa, niezrównanego mistrza wszelkich kunsztów. Wrót Olimpu strzegły hory, dziewczęce boginie pór roku.Szczęśliwe życie pędzą bogowie na Olimpie. Nie słychać jęków ani stękania chorych, bo choroby nie mają władzy nad złocistymi ciałami niebieskich panów. Czasem tylko bóg któryś, co wdał się niebacznie w mężobójczą wojnę, wraca zraniony, lecz wnet jego rany goją się pod opieką troskliwych lekarzy. Kłótnie i spory trwają zwykle krótko, bo je Zeus swą powagą rozstrzyga i ucisza. Jedynie małżonka, Hera, czyni panu wszego świata głośniejsze wymówki, tyle że jest swarliwa i łatwo daje się unosić podejrzeniom.Bogowie łączą się w bliższe i bardziej zażyłe kółka towarzyskie, a na większe uroczystości i narady schodzą się do przestronnego zamku Zeusa. Zebrania bywają mniejsze i większe. Na pierwsze, bardziej poufne, proszeni są tylko Olimpijczycy. Kiedy indziej znów odbywają się prawdziwe wiece i szybkonogi posłaniec bogów, Hermes, musi zbiegać wszystkie lądy i morza, aby zawiadomić o woli Zeusa cały ten tłum bożków, całą tę hołotkę nieśmiertelną, co ze zdumieniem i z ustami otwartymi, aby lepiej widzieć, przypatruje się wspaniałościom niebieskim, a nie śmie słowa przemówić w obecności potężnych władców, którzy spoglądają z wysoka, jakby się pytali: „Po kiego licha ojciec Zeus sprasza to wszystko?” A przecież są to bardzo miłe bożki. Oto cisną się tłumem nieprzebranym błękitnookie boginki źródeł i rzek, nimfy drzew o białym ciele i te, które mieszkają wśród gór, i te z łąk wilgotnych. Słowem wszystkie dobre duchy, co otaczają człowieka codziennie i są mu bliskie, bliższe nawet od tych wyniosłych panów Olimpu, i mówią doń szmerem wód i poszumem liści, i odpowiadają mu głębokim, trzykrotnym echem wśród skał.Po takich naradach następuje uczta. Wówczas nimfy wracają do swych drzew w lasach, do swych gór, źródeł i strumieni, z powrotem ukrywają się wśród kwiatów i traw na łąkach i długo jeszcze opowiadają sobie o tym co widziały w niebie. A tymczasem na Olimpie bogowie zasiadają do stołów lub raczej, zwyczajem starożytnych, układają się na łożach z kości słoniowej, miękko wyścielonych poduszkami. Dokoła ucztujących uwija się cudna para: bogini młodości Hebe i śliczny chłopczyk Ganimedes, ulubieniec Zeusa, którego on sam porwał z ziemi i uczynił nieśmiertelnym. Hebe i Ganimedes roznoszą ambrozję. Był to zwyczajny pokarm bogów, jakaś dziwnie rozkoszna słodycz, rozpływająca się w ustach: dawała moc ciału pogodę myślom i nieśmiertelność duszy. W złote puchary nalewano nektar, wino olimpijskie o niewysłowionym zapachu.Kiedy już wszyscy mieli do syta jadła i napoju, wstawał Apollo i, otoczony orszakiem dziewięciu muz, śpiewał wraz z nimi pieśni cudne i grał na harfie. Radowały się serca bogów w milczeniu szczęśliwym. A gdy już rydwan słońca przejechał oznaczony bieg dzienny, wszyscy rozchodzili się do domów na spoczynek. Budziła ich nazajutrz Eos, różanopalca bogini jutrzenki.Tak sobie Grecy wyobrażali życie bogów. Było to właściwie życie ludzkie przeniesione w wieczność. Boga od człowieka nie dzieliła przepaść nie do przekroczenia. Z początku i ludzi wybitniejszych zapraszano do stołów olimpijskich. Później zaniechano tego, gdyż goście ziemscy nie umieli się przyzwoicie zachować, a mając zbyt długi język, rozpowiadali swym bliźnim wszystko, co tam słyszeli. Jedyna różnica między człowiekiem a bogiem była ta, że bóg był nieśmiertelny, a człowiekowi najpiękniejsze chwile w życiu mącił strach przed śmiercią.Więksi, piękniejsi od ludzi, bogowie greccy mieli ciało równie jak ludzkie podlegające znużeniu lub ranom. Krew ich była biała i tryskając z rany rozlewała woń przedziwną. Posiadali prawie nieograniczoną zdolność zmieniania się w przeróżne kształty. Lecz prawie nigdy nie zjawiali się w postaciach straszliwych lub pokracznych. Niekiedy, zbliżając się do ludzi, stawali się niewidzialni. Życie ich było lekkie i szczęśliwe w porównaniu z życiem człowieka. Mieli wprawdzie swoje namiętności, cierpienia i niedole, które im doskwierały nie mniej niż ludziom, lecz Grecy tylko takie życie uważali za prawdziwie pełne i szczęśliwe, w którym mieszało się ze sobą zarówno zło, jak i dobro.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.