October 2018 2 27 Report

1.narysuj jedną ze scen ewangelicznych ukazujących modlącego się jezusa i podpisz słowami jego modlitwy .

2.w których częściach mszy świętej przedstawaimy swoje prośby ,kiedy przeprszamy , a kiedy dziękujemy .

daje naj :D


More Questions From This User See All

1.na podstawie tekstu podaj informacje na temat najważniejszych bogów i bogiń.jakie mieli imiona ?gdzie mieszkali ?co jedli ?kto brał udział w boskich ucztach ?jakie wiedli życie ?w czym podobni do ludzi a w czym się od nich różnili ?O MITACH GRECKICH1. Co to jest mitologia?Mitologia jest zbiorem mitów, czyli opowieści o bogach i bohaterach. Starożytny naród grecki, podzielony na wiele szczepów, nie był zgodny w tym, co opowiadał o swoich bóstwach. Każde państewko, każda wieś lub gmina podawały zupełnie inne opowieści, które znów poeci przekształcili i zmieniali bardzo dowolnie.2. Jak żyli bogowie?Pięknie urządził się Zeus na Olimpie. Dzikie zwierzęta nie miały tam przystępu i nigdy wiatr zimny nie niósł zadymki śnieżnej. Czystego powietrza nie ćmiła żadna chmura. Panowała tam wieczna wiosna. Pod najwyższym szczytem błyszczał pałac Zeusa, cały ze złota i drogich kamieni, a wśród innych wierchów i po wąwozach stały skromniejsze dwory innych bogów. Wszystkie były dziełem Hefajstosa, niezrównanego mistrza wszelkich kunsztów. Wrót Olimpu strzegły hory, dziewczęce boginie pór roku.Szczęśliwe życie pędzą bogowie na Olimpie. Nie słychać jęków ani stękania chorych, bo choroby nie mają władzy nad złocistymi ciałami niebieskich panów. Czasem tylko bóg któryś, co wdał się niebacznie w mężobójczą wojnę, wraca zraniony, lecz wnet jego rany goją się pod opieką troskliwych lekarzy. Kłótnie i spory trwają zwykle krótko, bo je Zeus swą powagą rozstrzyga i ucisza. Jedynie małżonka, Hera, czyni panu wszego świata głośniejsze wymówki, tyle że jest swarliwa i łatwo daje się unosić podejrzeniom.Bogowie łączą się w bliższe i bardziej zażyłe kółka towarzyskie, a na większe uroczystości i narady schodzą się do przestronnego zamku Zeusa. Zebrania bywają mniejsze i większe. Na pierwsze, bardziej poufne, proszeni są tylko Olimpijczycy. Kiedy indziej znów odbywają się prawdziwe wiece i szybkonogi posłaniec bogów, Hermes, musi zbiegać wszystkie lądy i morza, aby zawiadomić o woli Zeusa cały ten tłum bożków, całą tę hołotkę nieśmiertelną, co ze zdumieniem i z ustami otwartymi, aby lepiej widzieć, przypatruje się wspaniałościom niebieskim, a nie śmie słowa przemówić w obecności potężnych władców, którzy spoglądają z wysoka, jakby się pytali: „Po kiego licha ojciec Zeus sprasza to wszystko?” A przecież są to bardzo miłe bożki. Oto cisną się tłumem nieprzebranym błękitnookie boginki źródeł i rzek, nimfy drzew o białym ciele i te, które mieszkają wśród gór, i te z łąk wilgotnych. Słowem wszystkie dobre duchy, co otaczają człowieka codziennie i są mu bliskie, bliższe nawet od tych wyniosłych panów Olimpu, i mówią doń szmerem wód i poszumem liści, i odpowiadają mu głębokim, trzykrotnym echem wśród skał.Po takich naradach następuje uczta. Wówczas nimfy wracają do swych drzew w lasach, do swych gór, źródeł i strumieni, z powrotem ukrywają się wśród kwiatów i traw na łąkach i długo jeszcze opowiadają sobie o tym co widziały w niebie. A tymczasem na Olimpie bogowie zasiadają do stołów lub raczej, zwyczajem starożytnych, układają się na łożach z kości słoniowej, miękko wyścielonych poduszkami. Dokoła ucztujących uwija się cudna para: bogini młodości Hebe i śliczny chłopczyk Ganimedes, ulubieniec Zeusa, którego on sam porwał z ziemi i uczynił nieśmiertelnym. Hebe i Ganimedes roznoszą ambrozję. Był to zwyczajny pokarm bogów, jakaś dziwnie rozkoszna słodycz, rozpływająca się w ustach: dawała moc ciału pogodę myślom i nieśmiertelność duszy. W złote puchary nalewano nektar, wino olimpijskie o niewysłowionym zapachu.Kiedy już wszyscy mieli do syta jadła i napoju, wstawał Apollo i, otoczony orszakiem dziewięciu muz, śpiewał wraz z nimi pieśni cudne i grał na harfie. Radowały się serca bogów w milczeniu szczęśliwym. A gdy już rydwan słońca przejechał oznaczony bieg dzienny, wszyscy rozchodzili się do domów na spoczynek. Budziła ich nazajutrz Eos, różanopalca bogini jutrzenki.Tak sobie Grecy wyobrażali życie bogów. Było to właściwie życie ludzkie przeniesione w wieczność. Boga od człowieka nie dzieliła przepaść nie do przekroczenia. Z początku i ludzi wybitniejszych zapraszano do stołów olimpijskich. Później zaniechano tego, gdyż goście ziemscy nie umieli się przyzwoicie zachować, a mając zbyt długi język, rozpowiadali swym bliźnim wszystko, co tam słyszeli. Jedyna różnica między człowiekiem a bogiem była ta, że bóg był nieśmiertelny, a człowiekowi najpiękniejsze chwile w życiu mącił strach przed śmiercią.Więksi, piękniejsi od ludzi, bogowie greccy mieli ciało równie jak ludzkie podlegające znużeniu lub ranom. Krew ich była biała i tryskając z rany rozlewała woń przedziwną. Posiadali prawie nieograniczoną zdolność zmieniania się w przeróżne kształty. Lecz prawie nigdy nie zjawiali się w postaciach straszliwych lub pokracznych. Niekiedy, zbliżając się do ludzi, stawali się niewidzialni. Życie ich było lekkie i szczęśliwe w porównaniu z życiem człowieka. Mieli wprawdzie swoje namiętności, cierpienia i niedole, które im doskwierały nie mniej niż ludziom, lecz Grecy tylko takie życie uważali za prawdziwie pełne i szczęśliwe, w którym mieszało się ze sobą zarówno zło, jak i dobro.
Answer
138.do każdego z podanych czasowników w formie osobowej dodaj bezokolicznik ,czyli formę bezosobową.stanąć - .........................................zmiażdżył - ............................................rachujesz - .................................................przyrzekliśmy - .......................................................wziąłem - .....................................................minęła - ...................................................................plótł - ...............................................zdarzyło się - ................................................................140.uzupełnij podany tekst czasownikami w 1 lub 2 os.cz.przeszłego.czasowniki możesz dobrać z ramki.każdy ma cząstkę -ną- lub -nę-, której nie wolno .................................mocno za klamkę,ale ............................. ,....................... w czoło i upadłam . na wszelkkiwypadek .................................głośno, .......................... oczy i leżałam jak nieżywa .brat, przestraszony nieco............................... mnie za rękę , potem .................................... w oczy i ....................................do ucha ; no to idę sam na lody ... ożyłam natychmiast ; poszedłbyś beze mnie ?pośliznąć się (albo:pośliznąć),szarpnąć,walnąć,pociągnąć,zamknąć,dmuchnąć,szepnąć,krzyknąć.141.przekształć zdania, zastępując wyróżnione rzeczowniki pokrewnymi czasownikami w formie bezokolicznika .zapomniałam o nasypaniu ptakom ziarna....................................................................................................................zdecydowal się na przyznanie się do wszystkiego....................................................................................................................za chwilę skończę pisanie opowiadania....................................................................................................................wolę czytanie i rozmyślanie o książkowych przygodach....................................................................................................................
Answer

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.